Gminy nie mają prawa pobierać opłat planistycznych na podstawie nowego miejscowego planu, jeżeli w starym nieruchomość miała takie samo przeznaczenie
Wyrokiem z dnia 9 lutego 2010 r. Trybunału Konstytucyjnego w sprawie P 58/08) orzekł niekonstytucyjność art. 37 ust. 1. ustawy z dnia 27 marca 2003 roku o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Według niego pobranie opłaty w sytuacji, gdy nowy plan nie zmienił przeznaczenia terenów i zasad ich zagospodarowania, prowadzi do zróżnicowania, które nie jest w żaden sposób uzasadnione.
Zaznaczyć należy, iż renta planistyczna jest opłatą jednorazową, którą pobiera gmina, jeżeli uchwalony miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego spowodował wzrost wartości nieruchomości, a jej właściciel chce ją sprzedać przed upływem pięciu lat od uchwalenia planu. Jej stawki określa rada gminy w uchwale.
Rozstrzygnięcie wydane zostało oparciu o następujący stan faktyczny: do krakowskiego WSA trafiła skarga dotycząca działki objętej planem uchwalonym w 1993 r. Utracił on ważność w 2004 r., tak jak zresztą wszystkie stare plany uchwalone na podstawie ustawy z 1984 r. i wcześniejszych. Gmina, której dotyczyła skarga, szybko uchwaliła nowy (w lutym 2005 r.). Oba plany przewidywały podobne (ale nie takie same) przeznaczenie działki, a mianowicie pod zabudowę zagrodową, mieszkaniową, jednorodzinną z usługami. Rok po wejściu w życie planu z 2005 r. właściciele sprzedali działkę. Gmina zażądała od nich opłaty planistycznej w wysokości 20 proc. wzrostu jej wartości, czyli 9773 zł. W opinii właścicieli działki władze gminy powinny wziąć pod uwagę plan z 1993 r., a nie z 2005 r., bo to jego uchwalenie miało wpływ na wartość nieruchomości. Oznacza to, że dawno upłynęło pięć lat uprawniających gminę do żądania opłaty planistycznej z powodu uchwalenia nowego planu.