W ostatnim czasie zapadło przełomowe orzeczenie w sprawie związanej z odpowiedzialnością za wykroczenie polegające na przekroczeniu dozwolonej prędkości kierowanym pojazdem, w sytuacji, gdy podstawowym dowodem przeciwko obwinionemu jest zdjęcie z fotoradaru.
Do tej pory zdarzało się, że gdy zdjęcie z fotoradaru było na tyle niewyraźne, iż nie można było zidentyfikować osoby kierującej, a właściciel pojazdu zaprzeczał, aby to on w tym właśnie czasie kierował pojazdem, a za kółkiem mogła siedzieć osoba bliska dla niego, powoływał się on na wynikające z art. 183 par. 1 kpk prawo do uchylenia się od odpowiedzi na pytanie, jeżeli jej udzielenie mogłoby narazić jego lub osobę dla niego najbliższą na odpowiedzialność karną.
Taka właśnie sytuacja miała miejsce w sprawie zawisłej przed Sądem Grodzkim w Zamościu. Sąd na tle sprawy o odmowę udzielenia informacji o sprawcy wykroczenia, uznał właściciela pojazdu za winnego, argumentując, iż przepis art. 78 ust. 4 prawa o ruchu drogowym stanowi, że właściciel lub posiadacz pojazdu jest obowiązany wskazać na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub użytkowania w oznaczonym czasie. Jeśli nie jest w stanie wskazać konkretnej osoby, powinien wskazać osoby, które mogły kierować pojazdem danego dnia. Muszą udzielić takiej informacji zarówno właściciel pojazdu, jak i osoba kierująca pojazdem. Są zwolnieni z tego obowiązku jedynie, gdy wskażą, że pojazdu użyto bez ich zgody lub wiedzy, np. został skradziony lub samowolnie użyty. Zdaniem Sądu obwiniony nie mógł powoływać się na prawo do odmowy odpowiedzi, która mogłaby narazić osoby najbliższe na odpowiedzialność karną, gdyż prawo to nie obowiązuje w sprawie o wykroczenia.
Rozstrzygnięcie Sądu Grodzkiego utrzymał w mocy Sąd Okręgowy w Zamościu w sprawie pod sygnaturą WAZ 111/07.