Weszła już w życie nowela rozporządzenia ministra sprawiedliwości w sprawie szczegółowego trybu i sposobu doręczania pism sądowych w postepowaniu cywilnym. W związku z powyższym w chwili obecnej, posiadając pełnomocnictwo pocztowe, można odebrać pismo z sądu. To ułatwienie dla prowadzących sprawy
Ustanowienie pełnomocnictwa pocztowego jest bardzo proste: adresat (ustanawiający ) udziela go, składając pisemne oświadczenie na poczcie, a gdy nie jest w stanie poruszać się samodzielnie, w miejscu swojego pobytu, okazując przedstawicielowi poczty dowód tożsamości. Zgodnie z cennikiem usług Poczty Polskiej pełnomocnictwo pocztowe jednorazowe kosztuje 2 zł, miesięczne 4,5 zł, a stałe 21 zł.
Marcin Łochowski, sędzia z Sądu Okręgowego Warszawa-Praga, wątpi, czy pełnomocnictwo pocztowe rozwiąże problem doręczeń pism sądowych.
– Główny kłopot jest z tymi, którzy po prostu nie chcą odebrać przesyłki. Przydałyby się radykalne rozwiązania umożliwiające doręczenie do rąk własnych.
– Każde usprawnienie doręczeń ułatwia pracę sędziom – mówi sędzia Tomasz Kałużny, prezes Sądu Rejonowego w Białymstoku, który wraz z SO zorganizował „pocztę sądową”: kierowcy dostarczają pisma sądowe do 60 największych odbiorców, np. ZUS.